„Chomik na Zamojszczyźnie” to akcja Zamojskiego Towarzystwa Przyrodniczego, które zbiera dane o miejscach stwierdzenia chomika europejskiego w regionie. Każdy internauta może dodać na mapie google miejsce, gdzie znajduje się chomik – oznaczając, czy widział zwierzę lub jego norę.
Chomików jest coraz mniej
– Chomik europejski jest znacznie większy od chomików, które można kupić w sklepach zoologicznych – opowiada członek Zamojskiego Towarzystwa Przyrodniczego, Wiaczesław Michalczuk. – Do niedawna zajmował niemal całą południową część Polski, ale dość szybko ustępuje. Obecnie zajmuje jedynie ¼ poprzedniego obszaru.
– Jego liczebność spada w ostatnim okresie i od 2004 roku jest on w Polsce pod ścisłą ochroną i wymagana jest ochrona czynna wobec gatunku – zaznacza Tomasz Kobylas, Zamojskie Towarzystwo Przyrodnicze. – Chomik hibernuje od listopada do marca, wcześniej musi zgromadzić ok. 1,5 kg nasion. Rekordziści gromadzą nawet 30 kg. Teraz zimy mamy coraz krótsze, nawet 60% nie przeżywa pierwszej zimy. Nie ma pokrywy śnieżnej, więc one wybudzają się i zjadają zgromadzony pokarm. Jeśli budzą się zbyt często, pokarm zjedzą szybciej i giną, bo nie mogą uzupełnić zapasów.
Zwierzę pod ochroną
– Był to gatunek stepowy, żyjący na otwartych terenach. Gdy człowiek karczował lasy i wprowadzał pola uprawne chomik korzystał, bo pola stanowiły dla niego dobre miejsce do życia – wyjaśnia Rafał Łopucki, Interdyscyplinarne Centrum Badań Naukowych KUL. – Niestety wraz z intensyfikacją rolnictwa, chomik zaczął być coraz rzadszy. Pestycydy i działania człowieka wymierzone w gatunek spowodowały, że zaczął on ginąć. Wyginął w Europie Zachodniej i bardzo gwałtownie zaczął zmniejszać zasięg w kierunku wschodu. Chomik staje się coraz cenniejszym i bardziej zagrożonym elementem naszej fauny.
Chomik się broni…
– Chomik europejski ma specyficzne zachowanie, gdy jest zaskoczony wstaje i próbuje nas przestraszyć. Ma specyficzne ubarwienie – czarny brzuch potęgujący strach u osoby, którą stara się przestraszyć.
– Bardzo duża liczba drapieżników żywi się chomikiem, np. orlik z okolic Guciowa leci na pola w Zawadzie – Wielączy i bardziej opłaca mu się dalej polecieć po pokarm, który energetycznie rekompensuje odległość pokonaną do zdobycia pożywienia – zauważa Tomasz Kobylas.
Akcja śledzenia chomika
– Podjęliśmy inicjatywę założenia specjalnej strony na google maps. Każda osoba może dodać lokalizację z dokładnością nawet do działki – mówi Wiaczesław Michalczuk. – Chcemy zorientować się, gdzie chomik obecnie występuje. Później postaramy się przeprowadzić dokładne inwentaryzacje. Zebraliśmy już ok. 65 lokalizacji, ale obecnie dotarliśmy głównie do mieszkańców miasta Zamość i powiatu zamojskiego. Niepokoi nas brak doniesień z powiatów: tomaszowskiego, hrubieszowskiego i krasnostawskiego. Mamy nadzieję, że to efekt nie dotarcia do mieszkańców, a nie braku chomików w tych miejscach.
Każdy, kto widział chomika europejskiego i chce się podzielić swoim odkryciem, link do mapy znajdzie na dwóch profilach facebookowych: „Zamojskie Towarzystwo Przyrodnicze” oraz „Chomik europejski i suseł perełkowany na Zamojszczyźnie”.
AlF
Fot. katanski, CC by 1.2, wikipedia.org
Czytaj też: Gdzie spotkać chomika europejskiego?