Na ogromne kolejki i zbyt małą liczbę obsługiwanych klientów narzekają lublinianie starający się o wydanie paszportu w oddziale ds. paszportów przy ul. Północnej w Lublinie.
– Część osób odeszła z kwitkiem. To jakiś absurd, żeby kilka godzin czekać na złożenie wniosku o paszport – narzekają lublinianie, którzy dziś czekali w kolejce w biurze paszportowym przy ul. Północnej: – Numerki skończyły się już przed godziną 10.00 – dodają.
Jak tłumaczą urzędnicy, dziennie obsługiwanych jest 150-200 klientów. – O tym ile będzie wydanych numerków decyduje kierownik oddziału po tym, jak spłyną do niego wnioski z Kraśnika i Puław. Dziś była sytuacja wyjątkowa – tłumaczy Jakub Koper z biura prasowego Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie: – Jeden pracownik wziął urlop na żądanie, a dwóch miało do załatwienia sprawy przy ul. Spokojnej, stąd mniejsza liczba numerków. Dzisiaj było przyjętych ok. 140 osób.
Najwięcej wniosków o wydanie dokumentu wpływa do oddziału ds. paszportów Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie tuż przed rozpoczęciem sezonu wakacyjnego.
PaSe (opr. DySzcz)
Fot. Sebastian Pawlak