Jeśli chcesz karmić ptaki, rób to dobrym pokarmem – zachęcają władze Nałęczowa. Ziarno dla kaczek i łabędzi można tam otrzymać ze specjalnych automatów ustawionych w Parku Zdrojowym.
Ludzie przynoszą resztki jedzenia
Taka forma dokarmiania cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem turystów i kuracjuszy. – Ptaki z przyjemnością jedzą. Sam straciłem złotówkę, aby je dokarmić. Dzieci mają frajdę – zaznaczają. – Ludzie karmią je starymi bułkami, a tym nie wolno.
– Umowę podpisał jeszcze poprzedni burmistrz – przyznaje Wiesław Pardyka, burmistrz Nałęczowa. – Firma wpadła na pomysł wykorzystania specjalnych automatów, aby sprzedawana była właściwa karma dla ptaków. Koszty są symboliczne. W miejscach jak Park Zdrojowy w Nałęczowie, otoczonym przez obiekty sanatoryjne zdarza się, że kuracjusze przynoszą resztki jedzenia czy chleb, które nie są właściwe dla ptaków. Chcielibyśmy, aby w ramach kampanii edukacyjnej automaty uświadomiły ludziom, że ptactwo powinno być karmione właściwie.
Dokarmiać z rozumem!
– Ważnym jest dokarmianie z rozumem, aby nie szkodzić – zauważa Piotr Safader, miłośnik przyrody, członek Lubelskiego Towarzystwa Ornitologicznego i Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków. – Do dokarmiania musimy stosować pokarm pochodzenia naturalnego: rośliny oleiste np. słonecznik, len czy nie soloną słoninę. Ważne jest, aby nie dokarmiać produktami silnie przetworzonymi, łącznie z produktami zbożowymi, a także chlebem.
Przyroda jest walorem miejsca
– Pomysł, który pojawił się w Nałęczowie jest słusznym rozwiązaniem. Wynikało to z doświadczenia, obserwacji i zachorowań ptaków przez dokarmianie chlebem, bułeczkami, chipsami czy paluszkami – mówi Marzena Puzio, Nadleśnictwo Puławy. – Podobnie jest w przypadku grup wycieczkowych w Kazimierzu nad Wisłą na statkach. Większość przewodników jest uświadomionych i zwraca grupom uwagę, ale dzieci z radością rzucają mewom chipsy – pokarm solony z masą dziwnych związków, a to nie jest dla nich korzystne. W naszym terenie silnie rozwiniętym turystycznie, gdzie przyroda stanowi duży walor, warto stawiać na informacje i docierać do ludzi, aby nie szkodzić zwierzętom.
– Niewłaściwe dokarmianie powodowało zwiększanie się populacji ptaków nieporządnych na terenie Parku Zdrojowego. Mieliśmy bardzo duży problem z gawronami – dodaje burmistrz Pardyka. – Musieliśmy wyasygnować środki na płoszenie gawronów oraz sokolnika. Populacji tej ciężko było przeprowadzić się w inne miejsce, ponieważ tutaj znajdowały łatwe pożywienie w postaci resztek jedzenia przynoszonych przez turystów.
Nałęczów jest jednym z kilku miast w Polsce, w których znajdziemy tego typu automaty. Pokarm dla ptaków jest tam dostępny za symboliczną złotówkę.
ŁuG
Fot. Łukasz Grabczak