Do podbiłgorajskich wsi trafiło blisko 200 sztuk piskląt gęsi biłgorajskiej. Jeszcze w latach 50. XX wieku gatunek ten był masowo hodowany w Soli i innych miejscowościach koło Biłgoraja. Jednak z nieustalonych przyczyn znikł z okolic Biłgoraja. Niewielkie stada przetrwały w Zakładzie Hodowli Drobiu WSR Lublin i na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie.
– Te gęsi zostały odtworzone i dziś po latach wracają do domu na ziemię biłgorajską – mówi członek Stowarzyszenia „Więź” z Soli, Jan Lisiecki. – Nie są to olbrzymie gęsi, ale mają mnóstwo zalet, przede wszystkim są odporne na choroby. Nie wymagają antybiotyków. To rasa, która może być hodowana w warunkach ekologicznych.
– Nie tylko kwestie kulinarne decydowały o zaletach gęsi biłgorajskich. Nasze babcie ceniły je także za pierze – opowiada Halina Strzęciwilk. – Były z niego robione poduszki i pierzyny.
Do podbiłgorajskich wsi pisklęta gęsi biłgorajskiej trafiły z Majątku Rutka w Puchaczowie, gdzie objęte są programem ochrony zasobów genetycznych.
TsF / opr. ToMa
Fot. TsF