Wraz z ociepleniem na polskich drogach przybywa rowerzystów i motocyklistów. Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności i przywołuje statystyki. W 2018 roku na drogach województwa lubelskiego doszło do 1217 wypadków – 174 z udziałem rowerzystów, 127 z motocyklistami. Część z nich skończyła się tragicznie.
O potrzebie zachowania czujności na ulicach zwłaszcza o tej porze roku mówi instruktor nauki jazdy w Zamościu, Tomasz Zabroń. – Zarówno kierowcy motocykli jak i rowerzyści muszą pamiętać o tym, gdzie i z jaką prędkością mogą się poruszać. Rowerzyści są zobowiązani do korzystania z dróg dla rowerów. Muszą też wiedzieć, że nie mogą przejeżdżać przez oznakowane przejścia dla pieszych – kierowcy samochodów nie spodziewają się tam jednośladu i mogą nie zdążyć zareagować.
– Wśród motocyklistów są dobrzy i źli, są też tacy, których nazywa się dawcami i nie ukrywam, że się za nich wstydzimy, ale są też tacy, którzy jeżdżą w sposób kulturalny i bardzo spokojny – mówi Piotr Machno z Zamojskiej Grupy Motocyklowej. – Każdy kierowca musi przewidywać, co może się zdarzyć na drodze. Oczywiście motocykliści muszą dać szansę na to, by zostać zauważeni w lusterkach, ale pamiętajmy, że motocykl jest o wiele mniejszym pojazdem i trudniej jest go zauważyć, zwłaszcza w sytuacjach kiedy np. jedziemy pod słońce. Tu jest też inna technika zatrzymywania pojazdu, który w sytuacji hamowania awaryjnego często jest skazany na co najmniej wywrotkę i urazy.
Jak podkreślają funkcjonariusze policji – warto postawić się w sytuacji pozostałych uczestników ruchu drogowego i próbować zrozumieć ich ograniczenia.
AlF / opr. SzyMon
Fot. pixabay.com
A. Flis, 28.05.2019