Przed cerkwią greckokatolicką w Muzeum Wsi Lubelskiej odbyła się lubelska haiwka, czyli ukraińskie tradycyjne zabawy wielkanocne.
– Pieśni mówią o zmartwychwstaniu Chrystusa oraz o tym, że budzi się przyroda – mówi uczestnicząca w wydarzeniu Mariana Kril: – Wykonywane są teraz na Ukrainie głównie w miastach. Na wsiach ta tradycja niestety zanika, ponieważ starsi ludzie umierają, a młodzież wyjeżdża. Chcemy podtrzymywać tę tradycję. Haiwki zrobiliśmy już po raz czwarty, żeby ludzie o tym pamiętali. To są bardzo piękne pieśni, dawne. Jedna z nich była zapisana przez Oskara Kolberga jeszcze w XIX wieku.
Haiwki śpiewa się w cerkwiach po liturgii w okresie świąt wielkanocnych i w kolejne niedziele aż do święta Wniebowstąpienia Pańskiego.
Ta witryna wykorzystuje cookie. Kontynuując przeglądanie wyrażasz zgodę na używanie plików cookie. Zachęcamy do odwiedzenia naszej strony Polityki prywatności. Rozumiem