Policjanci z Lublina zatrzymali 44-latka (na zdj.), który odpowiadał będzie za podpalenia samochodów. Straty szacowane są na blisko 200 tys. zł.
Eryk B. został zatrzymany na ulicy Kunickiego w Lublinie. Podpalacz nie ma stałego miejsca zamieszkania. W ubiegłym roku wyszedł z zakładu karnego, gdzie odsiadywał karę za przestępstwa przeciwko mieniu.
Policjanci ustalili, że może on odpowiadać za pożary 9 samochodów. Do pierwszych podpaleń doszło 3 maja, kolejne auta spłonęły 16 maja. Do zdarzeń doszło przy ulicach: Jaczewskiego, Hirszfelda, Gorczańskiej, Zakopiańskiej i Harnasie w Lublinie.
44-latek zostanie doprowadzony do prokuratury. Za popełnione przestępstwa opowiadał będzie w warunkach tzw. recydywy.
Trwa także ustalanie przyczyn pożaru domu w miejscowości Dzierzkowice Podwody, w wyniku którego ucierpiały dwie osoby. Pogorzelisko zbada dziś (24.05) biegły ds. pożarnictwa.
W wyniku wczorajszego (23.05) pożaru ucierpiał 82-latek oraz jego 80-letnia żona. Z poważnymi oparzeniami trafili do szpitala w Kraśniku. Wstępnie ustalono, że w domu wybuchł gaz.
PaSe
Fot. KWP Lublin