44-latek podejrzany o podpalenie 9 samochodów został tymczasowo aresztowany. Mężczyzna będzie odpowiadał w warunkach recydywy.
CZYTAJ: Lubelskie: podpalacz zatrzymany
44-latek w ubiegłym roku wyszedł z zakładu karnego, gdzie odsiadywał karę za przestępstwa przeciwko mieniu.
Do pierwszych podpaleń doszło 3 maja, kolejne auta spłonęły 16 maja. Do zdarzeń doszło przy ul. Jaczewskiego, Hirszfelda, Gorczańskiej, Zakopiańskiej i przy ul. Harnasie. Pokrzywdzeni oszacowali straty na kwotę blisko 200 tysięcy złotych.
Za zniszczenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Natomiast w przypadku popełnienia tego czynu w warunkach recydywy, kara może zostać zwiększona o połowę.
MaK / opr. ToMa
Fot. KWP Lublin