W Nałęczowie dobiega końca XIX Majówka z Panem Prusem. Jeszcze przez kilka godzin chętni mogą bezpłatnie zwiedzić muzeum pisarza, a także obejrzeć inscenizacje fragmentów „Lalki” czy pokazy tańca.
Tegoroczną nowością są warsztaty przygotowane przez Centrum Aktywizacji Osób z Niepełnosprawnością KUL. – Ma to związek z biografią Bolesława Prusa. – mówi koordynatorka Muzeum, Joanna Wiśniewska-Krupa: – Nasz patron miał taki krótki epizod w swoim życiu, kiedy utracił wzrok. Był 15-letnim chłopakiem, kiedy wziął udział w powstaniu styczniowym i w bitwie pod Białką proch osmalił mu oczy. Musiał być hospitalizowany. Hospitalizacja się udała. Odzyskał wzrok, ale do końca swojego życia widział bardzo słabo, o czym przypominają kolejne przedmioty na naszej ekspozycji, takie jak jego okulary, maszyna do pisania, na której miał nadzieję tak się nauczyć pisać, żeby robić to z zamkniętymi oczami.
O godzinie 15.00 rozpocznie się oprowadzanie kuratorskie po Muzeum Bolesława Prusa. Godzinę później wyruszy spacer literacki z Panem Prusem po Nałęczowie. Majówkowe atrakcje potrwają w Nałęczowie do godzin wieczornych.
Bolesław Prus, czyli Aleksander Głowacki, spędził w Nałęczowie 28 sezonów. Przyjeżdżał do modnego wówczas kurortu na przełomie XIX i XX wieku.
MaK (opr. DySzcz)
Fot. Magdalena Kowalska