Lubelscy radni nie przychylili się do projektu uchwały ustalenia lokalizacji inwestycji mieszkaniowej przy ul. Relaksowej w Lublinie. Chodzi o budowę w tym miejscu kolejnych bloków. Inwestor chciał skorzystać z tzw. ustawy „lex deweloper”. Przeciw temu są jednak mieszkańcy.
– Projekt uchwały, dotyczącej zgody lub odmowy w sprawie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej, w takim trybie był rozpatrywany przez lubelskich radnych pierwszy raz – informuje koordynator radców prawnych w lubelskim ratuszu, Zbigniew Dubiel. – „Lex deweloper” to ustawa z 5 lipca 2018 r. o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych, zgodnie z którą rada miasta na wniosek inwestora rozstrzyga o ewentualnej zgodzie na lokalizację takiej inwestycji, nawet jeśli jest ona sprzeczna z prawem miejscowym bądź ze studium kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta. W tym przypadku jest sprzeczna z planem miejscowym – dodaje Zbigniew Dubiel.
Głosowanie nad projektem uchwały poprzedziła długa oraz burzliwa dyskusja. Przysłuchiwali się jej m.in. mieszkańcy ulicy Relaksowej w Lublinie, którzy kategorycznie sprzeciwiają się inwestycji. – Każdy woli zieleń od betonu. My się tam już dusimy, bo jest naprawdę bardzo ciasno. Mieszkamy w blokowisku, a to jest ostatni skrawek naturalnej zieleni – mówią mieszkańcy.
Ostatecznie radni sprzeciwili się projektowi uchwały. Przeciw głosowało 27 radnych, a 2 wstrzymało się od głosu.
– To smutne, że grupa osób narzuca innym swoje zdanie – mówi prezes firmy Interbud Lublin SA., Tomasz Grodzki. – Chcieliśmy budować u wylotu wąwozu, a nie w samym wąwozie. Pojawiła się tutaj pewna demagogia. Wiele inwestycji lotniczych czy drogowych też miało swoich oponentów i to w znacznej liczbie. Dzisiaj jesteśmy strasznie wsłuchani w głos mieszkańców. Życzę dużo wytrwałości przyszłym inwestorom, bo jeśli parę osób się zorganizuje, będzie protestować i zostanie to wzięte pod uwagę jako głos mieszkańców, doprowadzi to do pewnego marazmu i blokady inwestycji.
– Głosując przeciwko projektowi uchwały, pokazujemy, że jesteśmy za mieszkańcami Relaksowej – mówi przewodniczący Klubu Radnych Prezydenta Krzysztofa Żuka, Michał Krawczyk. – Po pierwsze uważamy, że ta ustawa jest niesprawiedliwa, ponieważ pozwala ona, aby wbrew obowiązującym planom zagospodarowania przestrzennego lokalizować inwestycje, na które nie zgadzają się mieszkańcy.
Przewodniczący Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości, Piotr Gawryszczak, najpierw chciał poprzeć projekt uchwały, ale potem zmienił zdanie. – W tej chwili jest tam też sytuacja niedobra, bowiem teren zielony nie jest przez nikogo porządkowany. Jak słyszę, dodatkowo została tam nawieziona ziemia, która zdegradowała przyrodniczo ten obszar. Służby miejskie na to nie reagowały – dodaje Piotr Gawryszczak.
Sprawa wydaje się więc trochę bardziej skomplikowana. Deweloper po dzisiejszym głosowaniu nie wyklucza wejścia na drogę sądową.
O tzw. ustawie „lex deweloper” więcej na antenie Polskiego Radia Lublin w piątek, o godzinie 8.15 w rozmowie z wiceministrem inwestycji i rozwoju Arturem Soboniem.
MaTo / opr. ToMa
Fot. archiwum