Kilkunastu pracowników i studentów Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie protestowało przeciwko projektowi statutu uczelni.
Największe kontrowersje budzi zapis mówiący o tym, że rektor jednoosobowo może powoływać dziekanów, dyrektorów instytutów i kierowników katedr.
– Demokracja na uczelni będzie zawieszona – mówią protestujący wykładowcy i studenci: – Nie możemy na to pozwolić. Chcemy otwartości i kolegialności. Eksperymenty zarządzania jednoosobowego przeżywaliśmy w różnych kontekstach. One się nie sprawdziły. Likwidowane zostają rady wydziałów, w których studenci mieli swoich przedstawicieli, więc w zasadzie z życia danego wydziału zostają wyłączeni ludzie, dla których to się robi.
Opinia władz uczelni dotycząca projektu nowego statutu ma być przedstawiona na trwającym posiedzeniu senatu uczelni. Rektor UMCS Stanisław Michałowski do argumentów protestujących osób ma się odnieść na popołudniowej konferencji prasowej.
MaTo (opr. DySzcz)
Fot. Tomasz Maczulski