Wisła w Annopolu przekroczyła stan alarmowy. Nadwiślańskie gminy w województwie lubelskim szykują się na nadejście dużej fali, która spodziewana jest w niedzielę wieczorem.
CZYTAJ: Annopol: stan alarmowy przekroczony. Poziom Wisły wciąż rośnie
– Wały powinny wytrzymać – mówi wojewoda lubelski Przemysław Czarnek. – Sytuacja jest poważna, ale bardzo stabilna i nie zagraża bezpieczeństwu mieszkańców ani ich mieniu. Są oczywiście problemy. Woda przekracza już stan alarmowy, a ma go przekroczyć w sumie o 1 metr i 15 centymetrów. To nie zagraża wałom. Natomiast ta wysoka woda powoduje problemy na dopływach Wisły. Ale problemy, z którymi sobie radzimy. Podniesione zostały choćby wały na Chodelce w Wilkowie.
– Fala będzie zdecydowanie krótsza niż na początku przewidywaliśmy. Sądzimy, że mamy około 1 m 60 cm zapasu na wałach. Można powiedzieć, że na Wiśle sytuacja jest stabilna. Natomiast jeśli chodzi o dopływy rzeki, sytuacja jest poważna. Mieliśmy dwie interwencje na wałach Chodelki. Były one mocno zniszczone przez bobry, więc zostały uszczelnione. Uszczelniona został też śluza na przepompowni, bo trochę przeciekała – mówi prezes Wód Polskich, Przemysław Daca.
Wojewoda, prezes Polskich Wód i komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie wizytowali dziś (25.05.) wały wiślane w Popowie pod Annopolem.
TSpi / opr. ToMa
Fot. Piotr Michalski
ZOBACZ ZDJĘCIA
Poziom Wisły wciąż rośnie, Świeciechów Duży, 25.05.2019, fot. Piotr Michalski