Najwcześniej we wtorek (14.05) poznamy wyniki sekcji padłych piskląt sokoła z elektrowni Wrotków w Lublinie. Wczoraj trafiły one do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach. Ptaki będą badane najprawdopodobniej pod kątem potwierdzenia lub wykluczenia zatrucia.
CZYTAJ: Lublin: nie żyją dwa pisklęta sokoła
– Uszczegóławiamy teraz zakres badań ze zleceniodawcą – informuje dyrektor puławskiego instytutu Krzysztof Niemczuk: – W takich sytuacjach włączamy cały panel badań toksykologicznych, składający się z ok. 50 związków, które są uznane jako najbardziej prawdopodobne w tego typu potencjalnych sytuacjach. Na tę chwilę nie wiemy z jakiego powodu te pisklaki padły, natomiast w takich sytuacjach zaczynamy nasze badania od wykluczenia możliwości zatrucia.
Pięcioro piskląt sokoła na kominie elektrowni Wrotków wykluło się w czasie świąt Wielkiej Nocy. To, że coś złego dzieje się z ptakami zauważono wczoraj (07.05) rano. W bardzo złym stanie była samica oraz młode. Na miejsce skierowano ornitologów, którzy z gniazda wyjęli dwa padłe pisklęta. Wszystko wskazuje na to, że pozostałe ptaki czują się dobrze.
ŁuG (opr. DySzcz)
Fot. Stowarzyszenie na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół” / screen