W czerwcu 2013 Amanda uległa poważnemu wypadkowi. Po powrocie ze szkoły poszła na spacer z psem i swoją koleżanką. Było gorąco i pomimo zakazu zbliżania się do rzeki, poszła schłodzić się do niej i weszła do wody. Wpadła w wir wodospadu. Jej mózg był niedotleniony w 93,5%. Została odnaleziona martwa przez przypadkowego przechodnia.
Przypadkowa Pani podjęła resuscytację. Po wielu długich minutach udało się. Amanda żyła, jej krążenie zostało przywrócone i została przewieziona do szpitala w Lublinie na Oddział Intensywnej Terapii Dziecięcej, gdzie spędziła 4 miesiące będąc pod respiratorem, zażywając dożylnie krew oraz antybiotyki. Musiała zostać poddana zabiegowi tracheotomijnemu w celu oczyszczenia dróg płucnych. Miała zagrzybione płuca przez wodę z rzeki.
Amanda potrzebuje jak najczęstszych wyjazdów na turnusy rehabilitacyjne, minimum 5 w roku kalendarzowym, jeden taki cykl dwu tygodniowy to koszt 5 tyś zł, w roku koszty sięgają aż do 26 tyś zł. Dzięki takim wyjazdom szybciej wróci do zdrowia.
Szczegółowe informacje o stanie Amandy i formach pomocy znajdują się na stronie: www.facebook.com
Wsparcia udzieliło też Radio Lublin.
Fot. nadesłane