Z okazji 75. rocznicy bitwy pod Osuchami otworzono Partyzancką Drogę Krzyżową. Prowadzi ona z cmentarza partyzanckiego w Osuchach na tzw. Krzywą Górkę, gdzie trwały jedne z najcięższych walk z niemieckim okupantem czasie tej największej bitwy partyzanckiej w Polsce w czasie II wojny światowej.
– Droga krzyżowa, wiodąca po męczeńskich śladach partyzantów, będzie najgodniejszym, będzie dawała ich najpełniejsze upamiętnienie. Będzie dawała możliwość modlitwy i zadumy, ale też odwiedzenia miejsc, które w dalszym ciągu są miejscami świętymi, poprzez to, że leżą tam wciąż kości tych bohaterów – mówi Wiesława Kubów, regionalistka, organizator uroczystości rocznicowych bitwy pod Osuchami
– Ci żołnierze z powodu wierności Polsce przeżyli tu własną drogę krzyżową, ale była to także droga krzyżowa dla ich rodzin. Wiem to z własnego doświadczenia – mówi siostra Jadwiga Skwaryło, której wujek zginął pod Osuchami. – Mieszkaliśmy w wiosce koło Szczebrzeszyna. Moja ciocia musiała uciekać, ponieważ były ciągle rewizje, straszenie, że zabija ją i dziecko albo wywiozą do więzienia.
Droga krzyżowa to 14 dębowych krzyży, na których umieszczono wojskowego orzełka, tablice z nazwami oddziałów partyzanckich oraz nazwy poszczególnych stacji. Te wzorowane są zapiskach prymasa Stefana Wyszyńskiego, który w 1947 roku modlił się w Osuchach.
TsF / opr. ToMa
Fot. TsF
CZYTAJ TAKŻE: Osuchy: droga krzyżowa „po krwawych śladach partyzantów”