Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie budowy elektrowni wodnej na Bystrzycy w rejonie ul. Wapiennej w Lublinie. Zdaniem miejskich urzędników elektrownia powstała niezgodnie z projektem. Śledczy sprawdzali też, czy obiekt nie zagrażał mieniu lub zdrowiu i życiu mieszkańców ul. Wapiennej. Ci od lat są regularnie zalewani przez wody gruntowe. Sytuacja miała się pogorszyć po wybudowaniu tamy.
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do lubelskiej prokuratury wypłynęło w ubiegłym roku.
Śledczy jednak nie dopatrzyli się żadnych znamion przestępstwa. – Zmiany dokonane w projekcie nie są na tyle istotne, aby wpływały na jakość drenażu wody w rejonie elektrowni. Zalewanie ul. Wapiennej nie jest też bezpośrednio związane z działaniem obiektu. Mieszkańcy na problem zwracali uwagę jeszcze przed budową elektrowni – mówi szef Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe, Bartosz Frąk.
Decyzja o umorzeniu postępowania jest nieprawomocna.
MaTo
Fot. archiwum
Czytaj też: