Po potężnej ulewie w gminie Modliborzyce zalanych jest około 100 gospodarstw, ewakuowano 18 osób. Na miejscu pracuje 34 zastępy strażaków, którzy próbują opanować sytuację. Na szczęście w czasie nawałnicy nikt nie ucierpiał.
Woda z okolicznych wsi zalewa Wierzchowiska Pierwsze i Drugie, które leżą w obniżeniu terenu.
Trudna sytuacja jest też w pobliskiej miejscowości Pasieka. Woda podmyła tu drogę i zerwała przepust. Droga jest uszkodzona i nieprzejezdna. – Podmyło drogę tak, że jest w ogóle nieprzejezdna. Dalej są Wierzchowiska. Tam jest jeszcze gorzej. Woda jest po dach i tu było metr wody na szosie. Teraz od nas cała woda idzie do Wierzchowisk – mówią mieszkańcy.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Gmina Modliborzyce po potężnej ulewie, 19.06.2019, fot. Piotr Michalski
Podczas ulewy najbardziej ucierpiały Wierzchowiska Pierwsze. – Takiej wody w tych okolicach nie pamiętają najstarsi mieszkańcy Wierzchowisk. – Mam 62 lata, przez cały czas tu mieszkam, ale takiej wody nie widziałem. Wieś jest zalana aż do samego końca, do Pasieki. W Wierzchowiskach Drugich w mieszkaniu mieli półtora metra wody. Krowa się o mało co nie utopiła, woda się momentalnie podniosła. Sklep jest zalany, do kościoła też się nie można dostać – mówią.
Na miejscu już od godzin 16.00 pracują zastępy strażaków, którzy musieli czekać aż woda częściowo spłynie, by można było wjechać cięższym sprzętem. – Straty po tej potężnej burzy będą na pewno duże – mówi Polskiemu Radiu Lublin rzecznik janowskich strażaków, młodszy brygadier Piotr Drzymała.
CZYTAJ TAKŻE: Gigantyczna ulewa w Wierzchowiskach Pierwszych. Miejscowość odcięta od świata
Na miejsce pojechał też Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie st. bryg. Grzegorz Alinowski oraz wojewoda lubelski Przemysław Czarnek.
TSpi / opr. ToMa
Film Piotr Michalski, fot. Piotr Michalski / Tomasz Spicyn