Czterdziestu zawodników bierze udział w Pierwszym Maratonie Kajakowym na rzece Wieprz. Wystartowali o godzinie 6.00 z tzw. „żydowskiej plaży” w Lubartowie.
– Na oddaloną o 100 kilometrów metę w Kośminie mają dotrzeć wieczorem – mówi w rozmowie z Radiem Lublin współorganizator wydarzenia prezes Lokalnej Grupy Działania „Zielony Pierścień” Zbigniew Pacholik. – Jest to impreza organizowana w ramach cyklu CANOA CUP dla maratończyków, pasjonatów kajaków. W ten sposób chcemy promować również naszą rzekę. Tego typu zawodów we wschodniej Polsce nie ma, więc doszliśmy do wniosku, że Wieprz warto w ten sposób promować. Chcemy pokazać walory turystyczne – dodaje.
W Jeziorzanach do kajakarzy płynących 100 kilometrów dołączyli do amatorzy, którzy do pokonania mają 40 kilometrów.
W Lubartowie maraton zaczynał jeden z faworytów Piotr Osada z Białogardu w woj. Zachodniopomorskim. – Te 100 kilometrów to dla mnie średni dystans. Przeciętna osoba może tu wyciągnąć 10 kilometrów na godzinę.
W Pierwszym Maratonie Kajakowym na rzece Wieprz biorą udział zawodnicy z dziesięciu województw.
JPi / opr. PaW
Na zdjęciach: I Maraton Kajakowy na rzece Wieprz, Lubartów, 29.06.2019, fot. Jerzy Piekarczyk