Kapucynalia: charytatywny festyn w Lubartowie

kapucy

Na co dzień zamknięte, dziś kapucyńskie ogrody klasztoru w Lubartowie stanęły otworem przed wszystkimi ciekawymi, co się za nimi kryje. Okazją były odbywające się raz do roku „Kapucynalia”.

Wydarzenie przyciąga setki lubartowian i przyjezdnych. – Ma także wymiar charytatywny – mówi brat Marcin Działa: – Jest to impreza, która łączy ludzi i serca. Jest wielkie dobro. Wspólnie coś robimy i pomagamy konkretnej osobie – w tym roku panu Waldemarowi Kanadysowi, który zmaga się z chorobą nowotworową.

Na starcie charytatywnego biegu „Pokój i Dobro” stanęło ponad 200 biegaczy.

– Biegniemy, by pomóc koledze, który zmaga się z ciężką chorobą. Ostatnią szansą na wyleczenie jest kosztowana terapia w Niemczech – mówi organizator biegu, Tomasz Prażmo ze Stowarzyszenia Alwernia: – Trasa biegu wytyczona jest tradycyjnie ulicami miasta, jak również doliną Wieprza.

Cała kwota zebrana z wpisowego w biegu pod hasłem „Pokój i dobro” trafi na wsparcie Waldemara Kanadysa z Lubartowa. Koszt leczenia to około 30 tysięcy euro.

JPi (opr. DySzcz)

Fot. Alwernia – Franciszkańskie Dzieło Promocji Młodzieży i Rodziny Facebook

Exit mobile version