Letnie wędrówki w towarzystwie żmij?

zmijka

Podczas letnich wędrówek na łonie natury uważajmy na żmije, które zwłaszcza w słoneczną pogodę wypełzają ze swoich kryjówek… Tymczasem bezpośrednie spotkanie z nimi w pewnych sytuacjach może skończyć się ukąszeniem. Bo wyróżniająca się charakterystyczną wstęgą na grzbiecie żmija zygzakowata to jedyny jadowity wąż w Polsce. 

– Nie widziałem żmij w tym roku. Są one zwierzętami dosyć skrytymi i zawsze były w naszych lasach – mówi specjalista służby leśnej w Nadleśnictwie Tomaszów, Karol Jańczuk. – Nie lubią, gdy się im przeszkadza. Żmija jest jadowita i dlatego wywołuje lęk u ludzi. To zwierze pełznące, co się już źle kojarzy. Ona nie czai się na ludzi, atakuje tylko w przypadku bezpośredniego zagrożenia, np. gdy spróbujemy na nią stanąć czy usiąść.

Spotkanie może być nieprzyjemne

– To niezwykle pożyteczne zwierzęta. Żmija zjada bardzo duże ilości gryzoni, dzięki temu powoduje ograniczenie ilości tych ssaków i roznoszenia się chorób – wyjaśnia Paweł Marczykowski, kierownik Ośrodka edukacyjno-muzealnego w Roztoczańskim Parku Narodowym. – Ukąszenie nie jest przyjemne i odczuwa się skutki, jak wymioty, zawroty głowy i niedotlenienie mózgu. Toksyna wpływa na rozpad czerwonych ciałek krwi, nie ma więc przez co transportować tlenu.

– System tras w parku jest tak położony, że miejsca ich rozrodu, przebywania i żerowania są poza tym terenem – zaznacza Tadeusz Grabowski, zastępca dyrektora Roztoczańskiego Parku Narodowego. – Zagrożenie jest bardzo małe, ale miejsca nasłonecznione położone w pobliżu wilgotnych. Po prostu musimy uważać, gdzie siadamy i stawiamy nogę.

Zachowaj ostrożność

– Warto zachować ostrożność – zaleca Karol Jańczuk. – Jeśli mamy małe dzieci to sprawdźmy miejsca, w których się bawią, bo jad żmii jest bardzo niebezpieczny. Surowicę, czyli antytoksynę posiadają oddziały ratunkowe. Jad działa wielotorowo, bo zmniejsza krzepliwość krwi i powoduje martwicę. Lepiej, aby obejrzał nas specjalista i podał odpowiednie leki, wtedy będziemy bezpieczni.

Pamiętajmy, żeby zachować ostrożność, ale też – że to gatunek objęty ochroną. Żmii nie wolno płoszyć, drażnić ani tym bardziej zabijać. Jeśli obawiamy się spotkania z nimi, zabezpieczą nas wysokie buty… i patrzenie pod nogi, zwłaszcza w miejscach oświetlonych przez słońce.

AlF

Fot. pixabay.com

Exit mobile version