Około 40 razy interweniowali strażacy na Lubelszczyźnie po tym, gdy nad regionem przeszły gwałtowne burze.
W powiecie lubelskim, w miejscowości Osiny wskutek uderzenia pioruna doszło do zwarcia instalacji elektrycznej w budynku mieszkalnym. Pożar wybuchł w piwnicy, jednak został szybko opanowany. Uderzenie pioruna było także przyczyną pożaru stodoły w miejscowości Skrzynice Drugie.
CZYTAJ TAKŻE: Pożary i połamane drzewa: krajobraz po burzy
Najwięcej interwencji, bo ponad 10 mieli strażacy z powiatu hrubieszowskiego. Najczęściej wyjeżdżali do powalonych na drogi drzew i konarów. Sporo pracy mieli też strażacy z powiatu tomaszowskiego, gdzie opady były bardzo intensywne. Doszło do zalania kilku posesji, a na drogi deszcz naniósł sporo błota. Intensywne burze przeszły też przez Międzyrzec Podlaski w powiecie bialskim.
Strażacy informują, że w czasie burz i nawałnic nikt nie ucierpiał.
Ostrzeżenie o burzach w województwie lubelskim obowiązuje do piątku do godziny 22.00 i dotyczy całego regionu – m.in. Zamościa, Lublina, Chełma i Białej Podlaskiej. Miejscami może spaść do 30 litrów wody na metr kwadratowy. Opadom ma towarzyszyć silny wiatr o sile do 70 kilometrów na godzinę. Miejscami może wystąpić grad.
TSpi / opr. ToMa
Fot. archiwum
CZYTAJ: IMGW ostrzega przed silnymi burzami. Mogą być przerwy w dostawie prądu