Strażnicy miejscy uratowali jednego z sokołów, który mieszka w gnieździe na wieży Elektrociepłowni w Lublinie.
Dyżurny Straży Miejskiej w Lublinie dostał zgłoszenie o rannym ptaku na terenie jednej z posesji. – Zgłaszający mówił, że to jastrząb. Na miejsce pojechał Eko-patrol i okazało się, że jest to młody sokół – mówi Robert Gogola, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Lublinie.
Na nodze ptaka znajdowała się obrączka. Odczytano ją w Lubelskim Centrum Małych Zwierząt, do którego zawieziono zwierzę. Dzięki temu udało się zidentyfikować ją jako młodą samicę sokoła, która wykluła się w kwietniu tego roku w gnieździe na wieży Elektrociepłowni w Lublinie.
– Podczas badania sokoła wykluczyliśmy urazy kostne. Przyczyną niepełnej sprawności zwierzęcia był uraz mięśniowy. Zwierzę było w stanie stabilnym i zostało przekazane do ośrodka rehabilitacyjnego dla dzikich zwierząt – mówi Kamil Łukaszczyk, lekarz weterynarii Lubelskiego Centrum Małych Zwierząt.
Budka lęgowa znajduje się na wieży komina Elektrociepłowni PGE Energia Ciepła na wysokości 150 metrów. W tym roku wykluło się w niej pięcioro piskląt. Dwa z nich nie przeżyły z powodu zatrucia silnie toksyczną substancją. Ptasi rodzicie – Wrotka i Łupek – odchowali trzy młode sokoły: dwie samice – Lubelkę i Bystrą oraz samca – Bystrego.
MaK / opr. MatA
Fot. archiwum
CZYTAJ TAKŻE: Młode lubelskie sokoły mają już imiona