Stukot kopyt, gwar tłumu i ludowe przyśpiewki – w lubelskim skansenie trwa Jarmark Koński. Impreza nawiązuje do historycznych targów w Łęcznej i Piaskach, sięgających XVII i XVIII wieku.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Jarmark Koński w Muzeum Wsi Lubelskiej, Lublin, 09.06.2019, fot. Piotr Michalski
– Na jarmark ściągało wiele osób, a targu można było dobijać kilkadziesiąt razy – mówi kustosz Muzeum Wsi Lubelskiej, Ewa Sadowska: – Jak nie było wiary, że ten koń jest dobry, to próbowano zrobić próbę uciągu. Furmanka była załadowana kamieniami albo workami z towarem, tylne koła zablokowane. Jeżeli koń uciągnął, sprzedający miał prawo podwyższyć cenę konia.
O atmosferę dawnych jarmarków dbają pracownicy skansenu. Jest komisja targowa, handlarze i posterunkowy, który pilnuje porządku.
– Można poczuć ducha dawnych lat – mówią odwiedzający lubelski skansen:
Jarmark Koński w Skansenie zaplanowano do godziny 15.00. Muzeum jest czynne do 20.00.
MaTo (opr. DySzcz)
Fot. Piotr Michalski