Piotr Parys (na zdj.), który w tym sezonie zadebiutował w rajdach rangi Mistrzostw Polski, musiał wycofać się z Rajdu Nadwiślańskiego po trzecim odcinku specjalnym. Na mecie w komorze silnika pojawił się ogień. Wprawdzie płomienie udało się szybko zdusić, ale naprawa uszkodzeń okazała się niemożliwa do wykonania na miejscu. Na pierwszej pętli Parys radził sobie bardzo dobrze. Po pierwszym OS-e był ósmy, po drugim siódmy i mimo problemów technicznych do mety trzeciego OS-u dojechał jako 11.
Na trasie pozostają jeszcze dwie lubelskie załogi – Andrzej i Adam Tchórzewscy w wiekowym Fiacie Cinquecento w klasie HR5 oraz jadący w Historycznych Rajdowych Mistrzostwach Polski Jerzy Skrzypek z Krzysztofem Marczewskim w Fiacie Ritmo Abarth, którzy w swej klasie są pierwsi.
Druga pętla rajdu rozpocznie się od OS-u Urzędów o godz. 14.55. Meta przed Urzędem Miasta w Puławach o godz. 18:30.
JB
Fot. archiwum