W aptekach brakuje ważnego leku dla osób z chorą tarczycą. Chodzi o Euthyrox, w przypadku którego producent ma spore opóźnienia w dostawach.
– Problemy są z najbardziej popularnymi dawkami leku – mówią lubelscy aptekarze. – Mamy tylko niektóre dawki. Zamawiamy w hurtowniach, a nieraz zaopatrujemy się w całej Polsce – i nie ma tego leku. Nikt nie potrafi powiedzieć dlaczego.
– Mamy wiele sygnałów, które świadczą o tym, że produktu brakuje w dostawach. Pojawia się też mechanizm zaopatrzenia się w niego trochę na zapas. Lek jest dosyć popularny, stąd sądzę, że te perturbację będą jeszcze chwilę trwały – informuje Tomasz Barszcz, prezes Okręgowej Rady Aptekarskiej w Lublinie.
– Lek jest kluczowy, zwłaszcza dla osób po strumektomii, czyli usunięciu tarczycy. Ich życie zależy od tego preparatu; wymagają stałej substytucji, bo nie mają tarczycy, która produkuje tę substancję. Szereg pacjentów z zapaleniami tarczycy i dość szeroko spotykaną chorobą Hashimoto tez wymaga tego leku – mówi lekarz Marcin Lewicki, który pracuje w jednak z lubelskich poradni endokrynologicznej. – Jego odstawienie może przynieść coraz bardziej nasilone objawy niedoczynności tarczycy. A to może prowadzić do zagrożenia zdrowia tych pacjentów, a przy skrajnej niedoczynności tarczycy również zagrożenia życia.
– Przyjmuję Euthyrox 75. Ciężko jest dostać ten lek, trzeba chodzić i pytać. Byłam chyba w siedmiu aptekach, dopiero wtedy, w ciągu dwóch dni, udało mi się go kupić. Jestem tym bardzo zdziwiona, bo dotychczas mogłam go znaleźć w każdej aptece. Jest też niepokój, co będzie dalej, bo musimy ten lek codziennie zażywać – mówi pani Katarzyna, która od dwóch lat ma problemy z tarczycą.
– Pacjenci, którzy biorą ten lek, powinni się zgłosić do lekarza i poprosić o konsultacje. Lekarz ma możliwość przepisania innych preparatów – wyjaśnia Tomasz Barszcz.
– Czy jest jakaś alternatywa dla tego leku? Tak, na rynku istnieje konkurencyjny preparat. Substancja czynna w nim zawarta jest taka sama i wydaje się, że przy identycznej dawce są to leki równoważne. Większy problem jest, jeśli chodzi o zamianę dawki i jej pewne modyfikacje. Lek powinien mieć taką samą formę działania. Problemem jest, że ten preparat, którego nie ma, posiada nieco większy zakres dawek. Są więc tacy pacjenci, którzy mają przepisaną taką dawkę, której nie ma w tym leku, który obecnie jest na rynku – dodaje Marcin Lewicki.
Jak informują lekarze, problem z dostępnością wspomnianego leku powinien zakończyć się do końca czerwca.
MaTo / opr. ToMa
Fot. pixabay.com