Prof. Rafał Wiśniewski o misji Narodowego Centrum Kultury

rafal wisniewski

Narodowe Centrum Kultury to jedna z ważniejszych polskich instytucji kultury, która włącza się w organizację setek przedsięwzięć kulturalnych. Jednym z nich jest festiwal Wschód Kultury – Inne Brzmienia, który już się rozpoczął w Lublinie i potrwa do niedzieli (30.06).

CZYTAJ: W Lublinie ruszyły Inne Brzmienia

CZYTAJ: Lublin świętuje 450-lecie Unii Lubelskiej

– Misją Narodowego Centrum Kultury jest: „Wychodząc poza teraźniejszość, pielęgnujemy przeszłość” – mówi Polskiemu Radiu Lublin profesor Rafał Wiśniewski, dyrektor Narodowego Centrum Kultury: – Z jednej strony inicjujemy, pobudzamy do refleksji, szukamy elementów więziotwórczych i kulturotwórczych, a z drugiej strony pamiętamy o historii i przeszłości i staramy się w sposób interesujący to zaprezentować.

Kontekst tego wydarzenia jest o tyle szerszy, że Lublin wchodzi w obchody 450-lecia Unii Lubelskiej.

– To kilka wydarzeń, które się sumują i nawiązują bezpośrednio do misji – mówi Rafał Wiśniewski: – Z jednej strony mamy 450-lecie Unii Lubelskiej, ale mamy też inne wielkie rocznice: 15-lecie wejścia Polski do Unii Europejskiej, 10-lecie Partnerstwa Wschodniego. Gościem specjalnym na odsłonie lubelskiej jest Litwa. Szuka się takich bezpośrednich powiązań, które się udaje zorganizować. Ale nie tylko Litwa, a także Ukraina, Białoruś, Gruzja, Armenia, Kazachstan. Polska pamięta o naszych wielkich kolegach, artystach ze Wschodu. W tej odsłonie, co jest również bardzo ważne, pojawiają się stypendyści Gaude Polonia, programu, który ma za zadanie wspierać naszych wybitnych przyjaciół i twórców ze Wschodu, bo dla nich jest adresowany ten program. Stypendia są dosyć okazałe – 5 tysięcy zł miesięcznie. Jest też aspekt prestiżowy, kiedy występują na scenach i deskach w Londynie czy Nowym Jorku, pokazując jak mecenat ze strony państwa polskiego wspiera twórców ze Wschodu.

W lubelskiej kulturze od kilkunastu lat jest coraz więcej wydarzeń.

– Zawsze w Lublinie działo się coś niesamowitego – zaznacza Rafał Wiśniewski: – Jest wiele różnych form artystycznych, twórców, którzy reprezentują Lublin i Lubelszczyznę i którzy świetnie się tutaj czują. Odnoszę wrażenie, że w ostatnich latach zintensyfikowały się działania promocyjne na rzecz wychodzenia poza przestrzeń lubelską. W Lublinie dla mieszkańców i studentów, którzy tutaj licznie przyjeżdżają z zagranicy, jest to dobra wizytówka. Myśleniem w Narodowym Centrum Kultury jest, żeby przyjeżdżać do Lublina, spotkać się z twórcami, wypić kawę, porozmawiać, wejść do galerii. Żeby nie tylko koncentrować się na koncercie, jednym widowisku, ale żeby to był swoisty zaczyn. Uważamy w NCK, że ci, którzy przyjeżdżają i skorzystają aktywnie z różnych form artystycznych, kiedy wracają do swoich miejscowości, stają się najlepszymi ambasadorami tych projektów.

– Często zwracamy w NCK uwagę na to, żeby soczewka była skierowana na lokalność – mówi Rafał Wiśniewski: – Lokalność jest często punktem startowym. Tutaj identyfikuje się różne działania o charakterze kulturowym. Często z dużych aglomeracji miejskich nie dostrzega się tych lokalnych inicjatyw. Z jednej strony wspieramy programami dotacyjnymi właśnie Lubelszczyznę. Trzeba powiedzieć, że w tegorocznej odsłonie zostały przekazane na Lubelszczyznę 64 projekty na kwotę 3,8 miliona złotych. To są środki, które są w procedurze konkursowej. Trzeba również powiedzieć, że to nie jest tak, że mamy tylko projekt. To są ludzie, którzy mają pomysł, są kreatywni, ale również potrafią aplikować i starać się o te środki.

Liczba odbiorców wydarzeń wspieranych przez Narodowe Centrum Kultury sięga 20 milionów.

– To nas osobiście cieszy – mówi Rafał Wiśniewski: – Co roku stawiamy tę poprzeczkę wyżej. Chcemy przekroczyć horyzont swoistych niemożliwości. Nasza praca jest pracą w usługach. Mamy służyć, wspierać. Nie jest tak, że wychodzimy z gotowymi rozwiązaniami, ale przede wszystkim rozmawiamy z odbiorcami, pytamy czego oczekują i jakie są ich potrzeby. Później rozmawiamy z twórcami kultury. I w takiej triadzie szukamy różnych powiązań. Ostatni program dotacyjny – Kultura i interwencje to 10 milionów złotych, 251 projektów dofinansowanych, 715 instytucji aplikujących. 40 procent instytucji otrzymało finansowanie. To bardzo wysoki wskaźnik możliwości uzyskania środków. Zachęcam osoby, które czekają do ostatniej chwili, żeby weszły na stronę NCK, ponieważ jeszcze przez weekend zbieramy aplikacje do programu Kultura i interwencje. To ostatnia odsłona w tym roku. Serdecznie zachęcam fundacje, stowarzyszenia oraz samorządowe instytucje kultury, żeby aplikowały po te środki. Jesteśmy po to, żeby Państwa wspierać, żeby współtworzyć projekty kulturowe i żeby coś ciekawego w kulturze się pojawiło.

ZOBACZ ZDJĘCIA: Festiwal Inne Brzmienia – dzień pierwszy, Lublin, 27.06.2019, fot. Piotr Michalski

ToNie (opr. DySzcz)

Fot. Weronika Uziębło

Exit mobile version