37-latek przez kilka miesięcy okradał stacje paliw. Został zatrzymany przez policjantów ze Świdnika.
Złodziej na stacjach w powiatach świdnickim, lubelskim i zamojskim tankował rożne samochody z zamontowanymi kradzionymi tablicami rejestracyjnymi. Odjeżdżał bez płacenia za paliwo. Łupem sprawcy padały zarówno benzyna, jak i olej napędowy. Wartość skradzionego paliwa sięgała od niespełna 200 do ponad 300 złotych. Policjanci udowodnili mu 7 kradzieży paliwa, łącznie za ponad 1500 złotych.
Pomimo iż wartość skradzionego paliwa nie przekraczała w każdym z przypadków kwoty kwalifikującej czyn do uznania za przestępstwo, to sprawca będzie odpowiadał za jego popełnienie. Działał bowiem w warunkach tak zwanego czynu ciągłego. Grozi mu grzywna i kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Sprawca zobowiązany jest również do zwrotu wartości skradzionego mienia. Mężczyzna będzie także odpowiadać za wcześniejsze przypadki kradzieży paliwa za blisko 2000 zł.
Policjanci ustalają też, kto pomagał 37-latkowi przy niektórych kradzieżach.
LeW / opr. ToMa
Fot. archiwum