Spektakle, musicale, koncerty – w Lublinie trwa festiwal „Dźwięki Słów”. Wśród wydarzeń jest m.in. „Dźwiękowiązałka” – interaktywne widowisko muzyczne. W rolę 6-osobowego zespołu wcielił się autor wydarzenia i aktor, Sambor Dudziński. Spektakl to wiele efektów i instrumentów…
– Jest to machina jeżdżąca, zbudowana na bazie maszyny rolniczej z XIX wieku, grabiarki konnej, która została przerobiona na potrzeby widowiska teatralnego na jeżdżącą scenę, całkiem niezależną jeśli chodzi o zasilanie, głośniki, mikrofony i instrumenty. Wzbudza zainteresowanie nie tylko wśród ludzi parających się muzyką. Inspiruje na przykład młodych konstruktorów. Poza tym mogę dotrzeć z muzyką do widzów, którzy na przykład relaksują się przy fontannie. Jeżdżę pomiędzy ludźmi, gram i śpiewam w zupełnie innej konwencji.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Pierwszy dzień festiwalu „Dźwięki Słów”, Lublin, 13.05.2019, fot. Piotr Michalski
– „Dźwiękowiązałka” posiada instrumenty klawiszowe z brzmieniem z lat 60., 70. Jest zestaw perkusyjny, bezkorpusowy – dodaje Sambor Dudziński: – Treścią mojej opowieści są bajki – nie tylko dla dzieci, nie tylko dla dorosłych.
CZYTAJ: Siłą tego festiwalu jest różnorodność. „Dźwięki Słów” w Lublinie
– Zawsze fascynowały mnie teatr i muzyka. Taki festiwal to połączenie sztuki, literatury, muzyki. To spotkania ciekawych ludzi i osobowości. To szansa, żeby czymś się zainspirować – mówi jedna z uczestniczek festiwalu.
Festiwal „Dźwięki Słów” potrwa do niedzieli. Program można znaleźć na stronie internetowej www.dzwiekislow.pl.
AnKoś (opr. DySzcz)
Fot. archiwum