Już 6 osób, w tym dwie w minioną sobotę (15.06), utonęły od początku roku w naszym regionie. Dziś kontynuowane są poszukiwania ok. 30-letniego mężczyzny, który prawdopodobnie utonął w jeziorze Firlej. Policjanci i ratownicy apelują o rozwagę.
– Brawura, a także alkohol to najczęstsze przyczyny nieszczęśliwych wypadków – ostrzega prezes Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Lublinie Robert Wawruch. – Jak nazwać człowieka, który napije się alkoholu i postanawia popływać? Bywają skoki na główkę, ale jeśli nie wiemy, gdzie skaczemy to tego nie róbmy. Jeśli ktoś się uprze należy wcześniej sprawdzić czy jest odpowiednio głęboko oraz czy nie ma podwodnych przeszkód. Najlepiej w ogóle nie skaczmy. Skoki można robić na pływalni, gdzie wiadomo jaka jest głębokość i przejrzystość.
Ratownicy przypominają, aby nie wchodzić do wody bezpośrednio po opalaniu. Wcześniej należy schłodzić ciało. Dzieci powinny bawić się w wodzie tylko pod opieką dorosłych.
PaSe
Fot. pixabay.com
Czytaj też: Lubelskie: dwie osoby utonęły. Policja apeluje o rozwagę