Do Lublina przywieziono już żeliwną pompę, która stanie w miejscu dawniej studni miejskiej. Ta na przełomie XIX i XX wieku znajdowała się przed Bramą Krakowską.
Pozostałości studni odkryto w maju ubiegłego roku podczas remontu lubelskiego deptaka. Studnia miała ponad 22 metry głębokości, a jej dno zbadali strażacy z grupy ratownictwa wysokościowego. Specjaliści pobrali też profil archeologiczny do dalszych badań.
Rekonstrukcja ze względów bezpieczeństwa stanie obok pierwotnej lokalizacji studni. – Inaczej znalazła by się na ulicy – mówi menadżer Lubelskiego Śródmieścia, Marek Poznański.
Specjaliści jeszcze dziś mają zainstalować żeliwną pompę. Ta prawdopodobnie zacznie działać jeszcze w tym tygodniu. Koszt rekonstrukcji pochłonął blisko 140 tysięcy złotych.
MaTo
Fot. Marek Poznański