Akcją #Zaraz pokazują, jaki wpływ na spłycenie relacji ma życie w cyfrowym świecie

zaraz

Ten problem dotyczy praktycznie każdego z nas, choć nie zdajemy sobie z tego sprawy. Fundacja Dwa Ognie swoją kampanię skierowała do rodziców i punktuje ich za to, że bardzo często zbywają dzieci zwrotem „zaraz”.

– Kampanią #Zaraz chcemy uświadomić, że to słowo nie jest takie niewinne i bez znaczenia -mówi Emilia Lipińska: – Zagrożenie jeśli chodzi o używanie zwrotu „zaraz” jest takie, że za chwilę spotkamy się z nim jeśli chodzi o nasze dziecko. Nasze dziecko wkrótce powie nam „zaraz”. Trzeba zwrócić uwagę, że to nie będzie takie „zaraz”, jak rozumiemy je my, rodzice, a „odejdź, nie mam dla ciebie czasu”. Dziecko rozumie prosto: mam potrzebę, proszę, i dostaje odpowiedź „zaraz”, czyli nie dostaje realizacji swojej potrzeby.

– W potocznym języku również używamy wobec siebie podobnych zwrotów – mówi Małgorzata Marcinkowska, psychoterapeutka: – Używamy słowa „zaraz”, ale mówimy też na przykład „czas pokaże”, „zdzwonimy się”, czy „zgadamy się”. Taki komunikat właściwie niewiele oznacza. Język, którym się posługujemy, język relacji, to język, w którym zauważamy i słyszymy siebie. Jeśli tego nie odzwierciedlamy, to nie ma innej możliwości. Powstanie między nami rodzaj pustki. A jeśli powstaje taka pustka, to nasz umysł działa tak, że chce ją natychmiast zapełnić, więc zapełnia ją takim wyobrażeniem, że „pewnie mama mnie nie kocha, nie zależy jej na mnie, nie jest to dla niej ważne”. A od tego jest już tylko krok do „jestem nieważny”.

– Co robi dziecko słysząc „nie mogę”, „zaraz”? Najczęściej zatopione jest w swoim małym świecie ekraniku, czyli telefonu komórkowego, laptopa, komputera lub tabletu – mówi Magdalena Chrościńska-Krawczyk, neurolog dziecięcy, konsultant wojewódzki w dziedzinie neurologii dziecięcej: – Z czasem może to doprowadzić do prostego uzależnienia, takiego jak uzależnienie od narkotyków, alkoholu, papierosów, leków. Początkowo może to nieść ze sobą konsekwencje w postaci zmęczenia, bólu głowy, ale chyba najbardziej przemawiającym i najbardziej radykalnym objawem długiego przebywania przed ekranem jest wystąpienie napadu drgawkowego. Zawsze warto określić konkretny czas, jaki nam jest potrzebny do zakończenia czynności, którą w danej chwili się zajmujemy. Dziecko nie ma poczucia czasu.

Fundacja Dwa Ognie w ramach swoich działań organizuje Objazdowe Zabawy Podwórkowe, w czasie których można wziąć udział w tradycyjnych grach i zabawach.

Warto odwiedzić stronę zaraz.eu. Znajduje się tam wiele cennych porad dla rodziców.

Akcja #Zaraz jest wspierana przez miasto. Dotarła nawet poza granice kraju.

LilKa (opr. DySzcz)

Fot. archiwum

Exit mobile version