Szesnastolatek z gminy Jastków wpadł, bowiem podczas legitymowania miał przy sobie marihuanę, zaś w domu ukrywał 600 dilerskich porcji amfetaminy.
Policjanci zatrzymali nastolatka na placu Zamkowym w Lublinie. Po tym, gdy okazało się, że chłopak ma przy sobie marihuanę, mundurowi postanowili przyjechać do jego domu. Tam w szafkach na ubrania policjanci znaleźli woreczki z białym proszkiem. Po sprawdzeniu narkotestem okazało się, że jest to amfetamina.
16-latek został przewieziony do policyjnej izby dziecka. O jego dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny.
MaTo / opr. ToMa
Fot. archiwum