Prawie 18 hektarów lasów spłonęło już w tym roku na terenie Nadleśnictwa Puławy. Łącznie zanotowano 16 tego typu zdarzeń. Do pożarów dochodzi także teraz, bo ostatnie opady deszczu nie były na tyle intensywne by znacząco zwiększyć wilgotność ściółki leśnej.
– Statystyki są zatrważające. Pożar zaskakuje nie tylko ludzi, ale także zwierzęta. Ekosystem jakim jest las jest bardzo złożony. Bytuje w nim bardzo duża liczba zwierząt i owadów także, jeśli chodzi o faunę, straty są bardzo trudne do oszacowania – mówi specjalista służby leśnej Leopold Leśko. – Jako leśnicy zwracamy się z apelem o rozwagę i ostrożność – dodaje.
Przyczyną większości pożarów jest nieostrożność ludzi – stąd liczne zaprószenia ognia – zdarzają się jednak także celowe podpalenia.
ŁuG / opr. SzyMon
Fot. pixabay.com