Lubelscy piłkarze jadą na mistrzostwa Europy

pilka 18

To ważna chwila dla lubelskiej piłki nożnej. Już za kilka dni drużyna AZS UMCS Lublin wyjedzie do Madrytu na Akademickie Mistrzostwa Europy.

– Do mistrzostw prowadziła bardzo długa droga – mówi trener drużyny, Tomasz Bielecki. – W ubiegłym roku akademickim drużyna zajęła 3. miejsce w Mistrzostwach Polski Szkół Wyższych, zdobyła mistrzostwo Polski uniwersytetów, a tym samym zdobyła kwalifikacje do Madrytu. Piłka nożna to droga trudna, jest dyscypliną, w którą gra wielu zawodników. Uważam, że chłopcy zasłużyli na ten wyjazd, dla nich to nagroda.

Wyzwanie i nadzieje

– Te mistrzostwa są dla nas szansą pokazania się z dobrej strony wśród dobrych zawodników wyszkolonych technicznie i motorycznie – przyznaje Piotr Dajos.

– To duże wyzwanie, ale mamy apetyty na sukces – zaznacza Maciej Welman. – Jedziemy tam, aby wygrać zawody, pokazać się z dobrej strony. Sądzę, że będziemy najbardziej zaangażowani, a to nasz atut. Nawet gdy przegramy to po twardej rywalizacji sportowej i zaciętym meczu, nie mamy sobie nic do zarzucenia.

– Będzie ok. 20 drużyn europejskich z różnych krajów. Z pewnością ktoś ważny będzie oglądał te mistrzostwa. Jeśli ktoś się dobrze zaprezentuje, może uda mu się utworzyć ścieżkę za granicą, aby osiągnąć indywidualny sukces sportowy – mówi Mateusz Łaska,

Przygotowania trwają

– Pracujemy od 3 tygodni, skupiamy się na przygotowaniu ogólnym, ponieważ pod koniec czerwca zawodnicy zakończyli rozgrywki w swoich macierzystych ligach. Chodziło nam o podtrzymanie sprawności fizycznej. Obecnie na treningach skupiamy się na przygotowaniu taktycznym.

– Wszyscy jesteśmy z Lubelszczyzny – dodaje Mateusz Łaska. – Reprezentacja UMCS jest kolebką młodej piłki lubelskiej. Mam nadzieję, że sukcesem będzie jeszcze lepiej wypromowana.

– Wszyscy jesteśmy przyjaciółmi od lat, znamy się również z lat młodzieńczych, jeszcze przed studiami – zauważa Michał Kowalczyk. – Siła drużyny jest tym co nas cechuje.

Będą walczyć

– Sporo chłopaków gra na poziomie III – IV ligi – mówi Piotr Waszyczyński. – Możemy powalczyć w ofensywie, strzelać bramki.

Uniwersytecka drużyna brała już udział w takiej imprezie w 2004 roku we Wrocławiu. – Były to drugie mistrzostwa w historii Europy. Zajęliśmy 7. miejsce, teraz marzy nam się wyższa lokata. Poziom jest wysoki. Losowanie odbędzie się w dniu poprzedzającym mistrzostwa, czyli w sobotę, 19 lipca. Oprócz nas, z Polski, będzie zespół Szkoły Głównej Handlowej z Warszawy, będą również 3 zespoły z Niemiec, Szwajcarii, Norwegii, Rosji, Hiszpanii, Finlandii, Norwegii. Nie myślimy o tym, co będzie po zakończeniu mistrzostw, skupiamy się wyłącznie na najbliższym meczu, bo to przynosi nam dobre rezultaty.

Drużyna AZS UMCS w najbliższą środę rozegra mecz kontrolny z Lublinianką Lublin, natomiast z samego rana w piątek wyjeżdża na mistrzostwa.

LilKa / opr. KS

Fot. pixabay.com

Exit mobile version