Dziewięć hektarów pszenicy na pniu i pół hektara lasu spaliło się w Kostomłotach w gminie Kodeń. Pożar przez kilka godzin gasiło ponad 50 strażaków.
Przyczyną pożaru było prawdopodobnie nieumyślne zaprószenie ognia.
Dziewięć hektarów suchych traw spłonęło z kolei w Karolinowie w gminie Ruda-Huta. Także tam z ogniem przez kilka godzin walczyło blisko 50 strażaków.
Jest bardzo sucho. Sytuację w lasach nieco poprawiły poniedziałkowe opady deszczu, ale strażacy apelują o ostrożne obchodzenie się z ogniem.
MaG / opr. ToMa