Relikwiarze słynnych kochanków, księgę wpisów wojska polskiego i pamiątki związane z Marią Burgundzką można oglądać w Muzeum Czartoryskich w Puławach. To część nowych eksponatów pozyskanych w ostatnich tygodniach przez placówkę.
– Kilka dni temu dotarł do nas także serwis porcelanowy o nieprzypadkowej nazwie „Parchatka” – mówi Grażyna Bartnik z Muzeum Czartoryskich. – To niewielka wioseczka niedaleko Puław i ulubione miejsce księżnej Izabeli Czartoryskiej. Zachowało się dokładnie 109 elementów. To porcelana korecka. Waza do lodów stylizowana jest w postaci lwich łap. Są też różnego rodzaju sosjerki. Interesujący jest także krzyż z libańskiego drzewa cedrowego, który Aleksander Fredro przekazał do Świątyni Sybilli, a księżna Izabela Czartoryska umieściła go w Domu Gotyckim.
– Można podziwiać przepiękne wazy, czarki i solniczki – wymienia Honorata Mielniczenko, dyrektor Muzeum Czartoryskich w Puławach. – Naczynia oddają splendor uczt, jakie odbywały się w XVIII wieku. Eksponaty stanowią własność Muzeum Narodowego w Krakowie. Do Puław przyjechały po raz pierwszy od kiedy miasto opuściła księżna Izabela. Po ponad 200 latach przepiękne naczynia porcelanowe goszczą w pałacu Czartoryskich. Bardzo interesująca jest także księga wpisów wojska polskiego z 1809 roku. Ze względów konserwatorskich nie może być długo eksponowana i zostanie u nas zaledwie kilka dni. Do sentymentalnych pamiątek należą relikwie sławnych par: Heloizy i Abelarda oraz Laury i Petrarki.
– Ekspozycja robi wrażenie – przyznają odwiedzający muzeum. – Zadziwia misterność wykonania z dbałością o szczegóły i detale oraz zdobienia ze złota i drogocennych kamieni.
– Rok 1809 był znaczący. Z nim związane są działania edukacyjne – wyjaśnia Dominika Rodzoch-Młodkowska z Muzeum Czartoryskich w Puławach. – Centralną postacią jest Izabela, ale nie zapominamy także o całej rodzinie Czartoryskich i jej dokonaniach na przestrzeni wielu lat oraz ich wpływie na historię naszego kraju. Nowa ekspozycja, czyli piękne przedmioty użytkowe pokazuje życie codzienne. Jest także szansa, że w przyszłości do Puław wróci „Dama z łasiczką”.
Zanim to jednak nastąpi, warto obejrzeć eksponaty, które obecnie są wystawiane. Nowością są także między innymi ceremonialne miecze krzyżackie oraz tarcza pochodząca z krucjaty.
ŁuG / opr. MatA
Fot. Łukasz Grabczak