Jedenaście dni pozostało do Święta Konia Arabskiego. W ramach imprezy w Janowie Podlaskim odbędzie się najsłynniejsza na świecie aukcja koni arabskich Pride of Poland oraz Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi.
– Przygotowania do Święta Konia Arabskiego dobiegają końca – mówi pełniący obowiązki prezesa janowskiej stadniny Grzegorz Czochański: – Lada dzień rozpoczniemy stawianie infrastruktury technicznej – mam tutaj na myśli namioty, aranżowanie stref dla gości i strefy aukcyjnej na terenie hali. Konie są przygotowywane od wiosny – zarówno konie czempionatowe, jak i przeznaczone do oferty aukcyjnej – są trenowane i żywione w taki sposób, aby jak najlepiej mogły zaprezentować swoje walory kondycyjne oraz swoje piękno.
Pojawiły się zarzuty, że na aukcję Pride of Poland będą wystawione najlepsze konie, co może zagrażać hodowli koni arabskich.
– Tegoroczna oferta aukcyjna to dobra oferta, a nawet bardzo dobra – mówi Grzegorz Czochański: – Zapewniam i uspokajam: konie przeznaczone w tym roku na aukcję nie uszczuplą zasobu genetycznego, który posiada stadnina w Janowie Podlaskim, jak też pozostałe stadniny państwowe. Natomiast jest to 50. aukcja i oferta jest adekwatna do jubileuszu.
Na aukcję Pride of Poland wystawionych zostanie 21 koni z państwowych i prywatnych stadnin. Najwięcej, bo 9 klaczy, wystawi stadnina w Janowie Podlaskim. Wśród licytowanych klaczy będzie m.in. janowska klacz Potentilla.
– Ona ma wspaniałą linię górną i taki ruch, że w Paryżu dostała ostatnio maksimum ocen i specjalną nagrodę za najlepszy ruch – mówi prof. Krystyna Chmiel, konsultant hodowlany stadniny w Janowie Podlaskim: – Jak ona przechodzi w kłus, to normalnie fruwa. Ma tzw. fazę zawieszenia. Zwróciłabym jeszcze uwagę na klacz Anawera. W tej chwili jest już zabezpieczona jej linia żeńska dla Polski, ponieważ pozostawiła dwie córki.
– Tak naprawdę wszystkie konie oferowane na sprzedaż to konie wyjątkowe – zaznacza Grzegorz Czochański: – Hodujemy jedne z najlepszych koni na świecie, więc trudno typować który jest lepszy, a który gorszy. To kupcy tak naprawdę w większości decydują, patrząc na rodowody, na pochodzenie konia, jak również na jego sukcesy pokazowe czy hodowlane.
– W organizacji aukcji pojawiły się istotne zmiany – mówi Tomasz Chalimoniuk, prezes Polskiego Klubu Wyścigów Konnych, który będzie organizatorem wydarzenia: – Konie, które nie zostaną sprzedane na aukcji ze względu na za niską cenę zaoferowaną przez potencjalnych kupców, zostają w państwowych stadninach przez najbliższy rok i nie będzie można ich wykupić w wolnej sprzedaży. To głównie przeciwdziałanie temu, żeby nie było wtórnego rynku.
Do Janowa Podlaskiego powróci czempionat koni, który w ubiegłym roku odbywał się w Warszawie.
– Najliczniejszą reprezentacją będzie reprezentacja koni janowskich, jako gospodarza, także zapraszam wszystkich, którzy mają chęć zobaczyć nasze najlepsze konie – mówi Grzegorz Czochański
Aukcje i czempionat będą dostępne dla szerszej publiczności. Będzie inaczej niż w ubiegłym roku, kiedy wstęp na aukcję był zarezerwowany dla osób ze specjalnymi zaproszeniami.
– Bilety na pokaz narodowy, na czempionat, dostępne są na stronie internetowej e-bilet, dodatkowo będą sprzedawane w dniu imprezy w Janowie Podlaskim – mówi Tomasz Chalimoniuk: – W piątek są bezpłatne, w sobotę – darmowe bilety dla dzieci i młodzieży. Jeśli chodzi o aukcję, to wejściówki są do kupienia. Można sobie je zarezerwować przez stronę PKWK. Są jeszcze dostępne, choć jest ich coraz mniej, bo obie te imprezy cieszą się wyjątkowo dużym zainteresowaniem.
Święto Konia Arabskiego rozpocznie się 9 sierpnia. Potrwa 4 dni. 11 sierpnia zaplanowano najsłynniejszą na świecie aukcję koni arabskich Pride of Poland.
Dodajmy, że za wstęp na aukcję publiczność zapłaci 50 zł, bilet ulgowy kosztuje 30 zł. Aby obejrzeć pokazy koni w ramach czempionatu w sobotę i niedzielę trzeba będzie zapłacić 30 zł.
Udział w święcie konia arabskiego potwierdzili już goście z 26 krajów.
MaT (opr. DySzcz)
Fot. archiwum