Po pijanemu podpalił samochód sąsiada. 61-letni mieszkaniec gminy Piaski trafił do tymczasowego aresztu. Przed sądem odpowie między innymi za uszkodzenie mienia oraz kierowanie gróźb karalnych. Straty oszacowano na 5000 złotych.
Do zdarzenia doszło w nocy ze środy (03.07) na czwartek (04.07). Podpalacz zdążył uciec. Wytropił go jednak pies policyjny. W chwili zatrzymania 61-latek miał blisko 2,5 promila alkoholu. Kiedy mężczyzna wytrzeźwiał, okazało się, że na swoim koncie ma też kierowanie gróźb karalnych wobec innych sąsiadów.
Sprawę cały czas wyjaśniają mundurowi z Piask. Podpalaczowi grozi do 5 lat wiezienia.
MaTo/ opr. WP
Fot. KWP Lublin