Lody domowej roboty sprzedaje proboszcz parafii w Gnojnie w powiecie bialskim. W ten sposób zbiera pieniądze potrzebne na inwestycje w parafii.
Proboszcz wytwarza lody własnoręcznie, bazując na starych recepturach. Sprzedawać pomagają mu parafianki z koła gospodyń wiejskich.
– Lody sprzedawane są w różnych smakach – mówi proboszcz parafii, ks. Marcin Chudzik: – Przepis przekazał ktoś z dawnych parafii. Został trochę unowocześniony. Oczywiście najłatwiej zrobić lody śmietankowe, bo wtedy nic nie dodajemy. Jeśli chcemy waniliowe, to dajemy trochę wanilii, jeśli cytrynowe – soku z cytryny. Ostatnio pani przyniosła nam słoiki jagód, więc zrobiliśmy lody jagodowe. Sprzedawane są w kubeczkach, dodajemy do nich łyżeczki plastikowe.
Lody sprzedawane są po każdej niedzielnej mszy w Gnojnie i Starym Bublu.
To nie pierwsza taka akcja parafii. W okresie zimowym ksiądz Marcin Chudzik robił na drutach skarpety, które licytowane były na Facebooku. Zebrane pieniądze przeznaczone były na remont XVIII-wiecznego kościoła w Starym Bublu.
CZYTAJ: Ksiądz robi skarpetki i zbiera na remont
MaT (opr. DySzcz)
Fot. Małgorzata Tymicka