Popularyzacja wartościowych opracowań wokalnych i muzycznych o charakterze religijnym to podstawowy cel trwającego w Biłgoraju festiwalu Soli Deo. Od 20 lat w tym mieście gromadzą się muzycy z całej Polski, by prezentować swe umiejętności i wpływać na ożywienie religijnego ruchu artystycznego.
– Cele wydarzenia pozostają bez zmian. Zmieniała się tylko formuła i wydarzenia towarzyszące – mówi organizator wydarzenia, ks. Marek Kuśmierczyk. – Kiedy zaczynaliśmy, festiwal był trzydniowy. Połączyliśmy go z forum Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Zawsze też byli goście specjalni z zagranicy: z Polonii amerykańskiej, Włoch czy Czech.
– Festiwal już dawno przestał być tylko wydarzeniem kulturalnym, ale stał się metodą ewangelizacji, która polega na przyjęciu wiary przez rozum i pobudzenie emocji – mówi biskup senior diecezji zamojsko-lubaczowskiej, Jan Śrutwa. – Kiedy wespół z rozumem działa uczucie, człowiek przyjmuje pewniej to wszystko i innym przekazuje. Śpiew uszlachetnia i podnosi dusze ku niebu.
Jubileuszowa edycja festiwalu to pięć dużych koncertów. Na scenie letnie Biłgorajskiego Centrum Kultury wystąpili La Pallotina, Muode Koty, Let Him Ran oraz siostra Julia Zawadzka. Wszystko zakończył się koncert uwielbienia, który wspólnie z zespołem Aniołki poprowadził ks. Andrzej Wąsek.
Festiwal odbywa się na placu przy Biłgorajskim Centrum Kultury.
TsF / opr. ToMa
Fot. TsF