Susza coraz bardziej daje się we znaki rolnikom

Susza dotyka coraz więcej polskich gmin – wynika z szóstego raportu Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach. Placówka trzy razy w miesiącu zbiera i analizuje dane prowadząc Monitoring Suszy Rolniczej. Coraz większa liczba gmin przyjmuje też oświadczenia rolników dotyczące strat na plantacjach. 

CZYTAJ: 14 województw dotkniętych suszą rolniczą

– Susza pogłębiła się w przypadku ośmiu rodzajów upraw: rzepaku, rzepiku, warzyw gruntowych, kukurydzy na ziarno i kiszonkę, tytoniu, buraka cukrowego, chmielu i ziemniaka – wskazuje profesor Andrzej Doroszewski z Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach: – Susza jest coraz bardziej głęboka. Jest większy niedobór wody, zwłaszcza w województwie lubuskim, zachodniej części wielkopolskiego, łódzkim, południowej części zachodniopomorskiego i w północnej części dolnośląskiego. Na Lubelszczyźnie susza występuje najbardziej w rejonach wschodnich.

– Mamy część ziem o niskiej jakości. Są to gleby czwartej i piątej klasy – mówi Mariusz Majkutewicz, zastępca wójta gminy Końskowola: – Dotyczy to zwłaszcza części północnej naszej gminy, gdzie faktycznie notujemy duże straty, aczkolwiek na tę chwilę przyjmujemy wnioski z całej gminy. Pomoc jest ograniczona do kilku gatunków. Są to zboża jare i ozime, rzepak i rzepik oraz krzewy owocowe. Należy przyjść do urzędu, gdzie można pobrać stosowne wnioski i złożyć oświadczenie, w którym będzie informacja jak duży obszar został objęty suszą i jak duże straty są szacowane przez rolników.

– Następnie komisja, która zostaje powołana przez wojewodę, będzie rozpatrywała te wnioski – mówi Dariusz Krzywiec z Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli: – Będzie można uzyskać pomoc suszową. Kiedy minister ogłosi i przeznaczy odpowiednie środki na ten cel, będzie na pewno jakieś wsparcie, o czym zapewniło już Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Będzie można też korzystać z innych środków, takich jak kredyty preferencyjne.

– Najgorsza sytuacja jest w uprawach rzepaku i rzepiku, zwłaszcza w województwie lubuskim, łódzkim i wielkopolskim – mówi Andrzej Doroszewski: – W tych trzech województwach aż 100% gmin jest z suszą. Na Lubelszczyźnie też nie jest za wesoło. Susza występuje na 165 z 213 gmin. Można powiedzieć, że to dosyć duża powierzchnia – ponad 1/4.

Czy na tym etapie można jeszcze jakoś pomóc uprawom?

– W pewnych grupach roślin zdaje się, że jest już za późno, dlatego że wiele rzeczy musimy niestety inicjować wcześniej – takich, jak chociażby wapnowanie, które poprzez to, że zmienia odczyn, ułatwia dostępność składników, ale też tworzy agregaty glebowe, które mają zdolność większego zatrzymywania wody – zaznacza Dariusz Krzywiec.

Specjaliści z Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego zalecają więc, aby już w tym sezonie pomyśleć o przyszłorocznych uprawach wykonując właśnie na przykład wapnowanie gleb.  

CZYTAJ: Susza coraz groźniejsza

ŁuG (opr. DySzcz)

Fot. Łukasz Grabczak

Exit mobile version