Wczoraj o godzinie 22 do sieci trafił najnowszy album Taco Hemingway’a „POCZTÓWKA Z WWA, LATO 2019”. Raper zaskoczył fanów (już nie pierwszy raz) tym, że niespodziewanie zamieszcza cały album do odsłuchu. Bez singli, bez zapowiedzi, po prostu całość zupełnie za darmo. Premiera fizycznego egzemplarza płyty ma ukazać się 9 sierpnia.
<iframe width=”560″ height=”315″ src=”https://www.youtube.com/embed/IWNY-UBl_dE” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture” allowfullscreen></iframe>
Taco wyjaśnił, że jego twórczość zawsze będzie dostępna za darmo dla tych, którzy zadowolą się plikami cyfrowymi. Spłaca w ten sposób dług zaciągnięty wobec muzyki w czasach, kiedy kupował pirackie płyty, a potem ściągał je z sieci.
– Jako dzieciak jeździłem na Stadion Dziesięciolecia, gdzie wymieniałem kieszonkowe na pirackie albumy hip-hopowe. W wieku nastoletnim logistykę ułatwiała mi rewolucja torrentowa, jednak wygoda rosła wprost proporcjonalnie do kiełkującego poczucia winy. Niemniej jednak te setki przesłuchanych albumów, nielegalnie nabytych, wpłynęły na to jakim zostałem człowiekiem oraz muzykiem (no dobra — “muzykiem”). Wraz z wydaniem “Trójkąta warszawskiego” obiecałem więc sobie, że – celem spłacenia długu – moje albumy zawsze trafiać będą do internetu za darmo. Oto najnowszy z nich – skomentował Taco.
– “POCZTÓWKĘ” wrzucam klasycznie bez singli, teledysków i promocji, bo pilnie muszę zakończyć ten etap prac. Bo chcę skupić się na kolejnym projekcie. Bo jest lipiec. Bo to moje piosenki i moja decyzja. Bo tak.
W sprawie ogłoszonej daty sierpniowej — mam nadzieję, że wybaczycie mi tę zmyłkę. Chodziło mi tylko i wyłącznie o premierę fizyczną. Mam nadzieję, że preorderowicze nie poczują się szczególnie urażeni. Potraktujcie ten album jako jeden wielki singiel. Teraz możecie naprawdę zdecydować, czy płyta zasługuje na dołączenie do waszej kolekcji – wyjaśnił raper.
(fot. P. Tarasiewicz)