Wielkie odkrycie w kryptach pod chełmską bazyliką. Podczas ubiegłorocznych badań geofizycznych i sprawdzenia powierzchni krypt, archeolodzy natrafili na nietypowy pochówek. Spodziewano się, że był tu pochowany biskup unicki, Jakub Susza.
– Grób ten jest bardzo charakterystyczny, dlatego że został zlokalizowany w pobliżu ołtarza dawnej cerkwi z XIII wieku – wyjaśnia chełmski archeolog, Stanisław Gołub. – A z testamentu słynnego biskupa Jakuba Suszy wynika, że ten duchowny kazał się pochować właśnie pod ołtarzem. Był to biskup, który spopularyzował kult Matki Boskiej Chełmskiej, więc bardzo ważny dla dziejów miasta. Wczoraj udało nam się pobrać próbki do datowania. W ten sposób uzyskamy dowody pośrednie na taką a nie inną hipotezę, bo, jeżeli nie ma artefaktów czy napisu na szczycie trumny, bardzo trudno powiedzieć, kto był w danym grobie pochowany. Ale trumna datowaniu odpowiada okresowi jego śmierci, bowiem bp Susza zmarł w Chełmie w 1687 r. Zachowało się w części nakrycie głowy z nićmi ze złota bądź srebra. Wskazuje to na pozycję biskupa. Miał też ładnie aplikowany złotymi nićmi szkaplerz.
– Na pewno był to pochówek biskupa, ale czy Jakuba Suszy, tego jeszcze nie wiemy – mówi ks. Andrzej Sternik, proboszcz parafii Narodzenia NMP w Chełmie. – Jeżeli byłby to biskup Susza, to myśleliśmy, żeby jakoś wyeksponować jego pochówek.
– To jest chyba najbardziej tajemnicza część bazyliki. Według danych historycznych świątynie w tym miejscu istniały przynajmniej już od XIII wieku – stwierdza Paweł Wira, kierownik chełmskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie. – Krypty udostępnione dla turystów, to jest tylko ich część, znajdujących się w tym miejscu. A my do końca nie wiemy, co jest pod nimi. Pojawiło się przypuszczenie, że może tam być korytarz kredowy, ale są to informacje na razie niepotwierdzone.
Do tej pory pod chełmską bazyliką odkryto 11 krypt, gdzie w 94 grobach pochowanych było kilkaset osób.
Jak dodaje Stanisław Gołub, przypuszczalnie została ostatnia krypta pod Zakrystią Północną, którą archeolodzy zamierzają badać w przyszłym roku. Wciąż tajemnicą pozostaje miejsce pochówku księcia Daniela Halickiego, który – według „Kroniki halicko-wołyńskiej” – także spoczywa w tym miejscu.
KraJ / opr. ToMa
Fot. archiwum