Jakość i wysokość tegorocznych zbiorów będzie gorsza, przewiduje Tomasz Solis, wiceprezes Związku Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej. Wszystko to za sprawą między innymi: wysokich temperatury i niskiego poziomu wód gruntowych.
Konieczne jest wprowadzenie na stałe konkretnych rozwiązań związanych z planowaniem polityki rolnej i zapobieganiem sytuacjom kryzysowym – wyjaśnia Tomasz Solis: – Zadbanie o równowagę w glebie i dostarczenie wszystkich mikroelementów. Będzie się to wiązało również z dobrym przezimowaniem niektórych patogenów, w czym nam pomagała przyroda. Niskie temperatury likwidowały nam poziom zagrożenia szkodnikami czy niektórymi chorobami, a ter będą się teraz intensyfikować. Dokładając element ekonomiczny, czyli że nie mieliśmy przez ostatnie kilka lata okazji, by zasobność portfela ogrodnika się poprawiła, obawiam się, że będziemy mieli do czynienia ze sporymi problemami.
Istotnym elementem rozwiązania problemów będzie retencja wody i nawadnianie upraw z zastosowaniem wysokich technologii.
WB
Fot. KS