Młodzież z Izraela poznaje lokalne historie lubelskich Żydów. To w ramach projektu „Poszukiwania wspólnej historii”. Dla 24-osobowej grupy zostały zorganizowane spotkania, wycieczki, a także warsztaty.
– Celem projektu jest przybliżenie naszej wspólnej kultury i szerzenie świadomość o niej – mówi Bartosz Gajdzik, z Ośrodka „Brama Grodzka -Teatr NN”. – Projekt polega na spotkaniu dwóch grup młodzieży – 12 uczniów z Lublina i Rishon LeZion w Izraelu, miasta partnerskiego Lublina. Poznają wspólną historię, szczególnie poprzez losy Żydów lubelskich, którzy po wojnie zamieszkali w Izraelu. Po obu stronach funkcjonują wzajemne stereotypy. Chcemy, aby młodzi ludzie umieli je rozpoznać i przełamać, aby stali się ambasadorami opowiadającymi wspólną historię z uwzględnieniem osobistych doświadczeń – spotkania z inną kulturą. Dzięki tej wiedzy potrafimy żyć bardziej świadomie, może nauczymy się, jak budować społeczeństwo obywatelskie i być otwartym na innych.
Dlaczego wymiana jest ważna?
– Każdy sposób rozmowy jest ważny dla lepszego poznania i zrozumienia, aby zlikwidować to, co współcześnie nazywa się hejtem czy nienawiścią – zaznacza Krzysztof Styczyński, nauczyciel III Liceum Ogólnokształcącego im. Unii Lubelskiej. – Dopóki nie damy możliwości młodemu człowiekowi, gdy nie zaczną rozmawiać i zobaczą, że nic ich nie dzieli to „demony” cały czas będą funkcjonowały obok nas. Najważniejszą rzeczą jest, że młodzież staje się odważna w asertywnym zachowaniu wobec nienawiści do kogokolwiek – dodaje Styczyński. – To niewymierny, wyceniany skutek pozytywny.
Lubelskie getto
– Ważne, aby poznać historię miasta, do którego się jedzie – przyznaje Ben z Izraela. – Moja rodzina nie pochodzi z Lublina, ale innych części Polski. Ważne, by znać zapomniane zwyczaje, dowiedzieć się o wszystkim, co się tu kiedyś znajdowało, co wydarzyło się podczas Holocaustu. Pokazano nam, gdzie znajdowało się getto w Lublinie. Dowiedziałem się, jak wyglądało życie Żydów w ciągu 600 lat, również tego, że była tu duża społeczność żydowska. Nie miałem pojęcia o tym wszystkim. Okazuje się, że rabini, których znam pochodzą z Lublina. Jestem zszokowany – chodzimy po placu Zamkowym, ogrodach, po Starym Mieście i wszystko wygląda tak pięknie, a ponad 70 lat temu było tam getto. W mieście zostało tylko 20 Żydów, kiedyś było ich 43 tysiące.
– Część osób zadaje wiele pytań, aby poznać historię. Jednak nie czują się wygodnie z tematem wojny – mówi Adam Rybojad, uczestnik programu.
W spotkaniu bierze udział 12 osób z partnerskiego miasta Rishon LeZion w Izraelu, a także 12 osób z Lublina. Projekt został zrealizowany przez Miasto Lublin i Rishon LeZion, a partnerem inicjatywy jest Ośrodek „Brama Grodzka- Teatr NN”.
InYa
Fot. Fb Brama Grodzka (Grodzka Gate)