62 lata temu z Fabbrica Italiana Automobili Torino wyjechała na ulicę pierwsza sztuka Fiata 500 zaprojektowana przez genialnego konstruktora Dante Giacosa. Na tyle genialnego, że ten niewielki samochód z niewielkim silnikiem znalazł sześć milionów nabywców i zmotoryzował powojenne Włochy. W 2007 roku, także 4 lipca Fiat ogłosił powrót do koncepcji miejskiego samochodu nawiązującego wyglądem i praktycznymi zaletami do tamtej pięćsetki. Nową wizję „cinquino”, jak się ją pieszczotliwie nazywa, stworzył Roberto Giolito, dziś odpowiedzialny za dział historyczny Fiata. Produkcję tego pojazdu powierzono najlepszej w grupie Fiata, fabryce w Tychach. Efekt – już dwa miliony sprzedanych sztuk, a Fiat 500 po 12 latach jest niezmiennie europejskim liderem w swej kategorii.
Rocznicowe uroczystości odbyły się wczoraj w Turynie, w powstałej w 1923 roku dawnej fabryce Fiata w Lingotto, na której dachu wykorzystywanym ongiś do jazd próbnych, sto modeli 500 utworzyło napis – Happy Birthday O włoskim kulcie Fiata z italofilem Maciejem Brzozowskim, autorem „Włosi. Życie to teatr” i byłym rzecznikiem Fiat Auto Poland, rozmawiał Jacek Bieniaszkiewicz.
A my dalej czekamy na decyzje co do modelu, który mógłby wejść na linie montażowe fabryki w Tychach rozpoczynając w ten sposób setny rok obecności Fiata w Polsce. Tymczasem FCA pokazało dziś najnowszą specjalną wersję Fiata 500 nazwaną Dolcevita – nawiązując do kultowego filmu Federico Feliniego z 1960 roku. Bo dolce vita, to polsku „słodkie życie”.
JB
Fot. www.fiat.com