Przed lubelskim ratuszem odbył happening Wymieranie Ziemi. Jego celem było uświadomienie ludziom, ile mogą zrobić, aby uratować planetę.
– Przykładów jest sporo, jak choćby korzystanie z wielorazowych toreb, nieużywanie plastiku czy ograniczenie spożywania mięsa – mówi organizator akcji Przemysław Stefanek. – Martwmy się o losy Ziemi i przyszłych pokoleń i oto, że jeżeli nie zaczniemy działać, to nasz gatunek wymrze. Jeżeli do 2030 roku nie podejmiemy zdecydowanych działań, to do 2050 roku Polska zostanie zalana przez wodę albo dotknięta przez suszę.
W ramach akcji przed lubelskim ratuszem na ziemi położyło kilkanaście osób. Ma to symbolizować wymieranie gatunków.
KovA / opar. ToMa
Fot. archiwum