Antwerpia. Największe miasto portowe Belgii, w którym mieszkał i malował sam Peter Paul Rubens.
Dzięki połączeniu lotniczemu Lublin-Antwerpia możemy być tam w ciągu dwóch godzin. Do Antwerpii warto wybrać się choćby piątkowym lotem, na weekend. Dlaczego? Bo jest tam zagłębie diamentów, jeden z największych i najpiękniejszych starych dworców kolejowych Europy, zamiast szpecących billboardów dużo różnorodnych i ciekawych murali. Do tego dobre jedzenie podawane z tonami belgijskich frytek, świeże owoce morza i smakowite chłodzące trunki, o których nie wypada mówić na radiowej antenie.
I jest Muzeum Rubensa, jednego z najsłynniejszych malarzy flamandzkich i największych twórców epoki baroku. W kościele św. Jakuba znajduje się grób Rubensa i jego rodziny.
Skąd się wzięło określenie kształty rubensowskie? Czy Rubens dobrze gotował? Dlaczego miał niewielu uczniów?
Po Antwerpii śladami Rubensa poprowadzi nas Maria Kozińska, przewodniczka, Polka od wielu lat mieszkająca w Belgii.
AKr
Fot. pixabay.com