Nowy parking typu Bike and Ride pojawił się na ulicy Choiny w Lublinie. Inwestycja przewiduje bezpieczne pozostawienie roweru i kontynuację podróży środkami transportu publicznego. Jednak pojawił się problem – parking zmieści dwa razy mniej pojazdów. Stojaki zostały postawione zbyt blisko siebie.
– Stojaki rowerowe, które się tam znalazły, są bezpieczne i kształtne, jest jednak jeden problem. Normalnie do jednego stojaka możemy przypiąć dwa rowery, natomiast na pętli na Choinach jeden rower możemy przypiąć do dwóch stojaków. Są one usytuowane zbyt blisko siebie, w związku z czym zamiast dwóch rowerów mieści się jeden. Jest to problem, bo te stojaki są ustawione za gęsto i tak naprawdę nie ze wszystkich można skorzystać – mówi Krzysztof Kowalik z Rowerowego Lublina
– Nie został wychwycony błąd na etapie dokumentacyjnym – mówi Karol Kieliszek z biura prasowego Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin: – W dokumentacji, pod wiatą, która znajduje się przy węźle przesiadkowym na granicy miasta, zaprojektowanych zostało ponad 40 stojaków. Wykonawca starał się te stojaki zamontować tak, by pozostać jak najbardziej w zgodzie z dokumentacją. Podobnie postąpił ze stojakami, które znajdują się poza wiatą. Błąd nie został wychwycony na wczesnym etapie, gdy w projekcie już były za ciasno wrysowane te stojaki.
– Sprawdziliśmy, że jest to wykonane zgodnie z dokumentacją projektową, więc nie można mieć pretensji do wykonawcy. Problem jest na etapie projektowania i zatwierdzania przez urzędników – mówi Krzysztof Kowalik: – Wystąpiliśmy do Zarządu Dróg i Mostów o to, żeby te stojaki ustawić zgodnie ze standardami i żeby spełniały swoją funkcję. Poprosiliśmy też pana prezydenta, żeby zweryfikował w jaki sposób podległe mu jednostki spełniają te standardy rowerowe.
– W tym momencie wykonawca stara się jak najszybciej zakończyć realizację zadania – mówi Karol Kieliszek: – Wyprostowanie tej sytuacji zostawiamy sobie na koniec realizacji. Wówczas też zobaczymy na ile ten plac, który jest przeznaczony pod parking rowerowy, pozwoli zrelokować stojaki tak, aby można było swobodnie przypiąć przynajmniej dwa rowery do jednego stojaka. Na pewno będziemy się starali naprawić sytuację do czasu, kiedy ten parking będzie na tyle popularny, żeby był w stanie zapełnić się w stu procentach. Rozwiązaniem wydaje się być na przykład wyjęcie co drugiego stojaka i poszukanie dla niego miejsca na tymże placu, który jest przeznaczony na parking rowerowy. Ja jednak nie deklaruję w tym momencie, że takie rozwiązanie zostanie przyjęte.
Ratusz deklaruje, że problem zostanie rozwiązany jak najszybciej. Na razie wykonawca kończy prace nad inwestycją.
InYa (opr. DySzcz)
Fot. pixabay.com