Ratownicy opuszczają Jaskinię Wielką Śnieżną. Wczoraj (22.08) znaleźli ciało jednego z zaginionych grotołazów. Jak powiedział naczelnik TOPR Jan Krzysztof, zakłada się, iż obaj wspinacze nie żyją i na takim założeniu będą budowane dalsze działania TOPR-owców.
CZYTAJ: Ratownicy odnaleźli ciało grotołaza zaginionego w Jaskini Wielkiej Śnieżnej
Naczelnik TOPR dodał, że akcja wydobycia ciał grotołazów z Jaskini Wielkiej Śnieżnej w Tatrach może potrwać dni lub tygodnie.
– W tej chwili przechodzimy do akcji, która ma na celu dotarcie do ciał i ich wydobycie. Nie jest to już sprawa pilna. Zdecydowanie na pierwszym miejscu jest bezpieczeństwo ratowników – powiedział naczelnik TOPR.
W ubiegły czwartek (15.08) do Wielkiej Jaskini Śnieżnej weszła grupa sześciu grotołazów. Dwóch z nich zostało odciętych przez wodę. Pozostała część grupy po wyjściu z Jaskini wezwała TOPR.
Jaskinia Wielka Śnieżna jest najdłuższa i najgłębsza w Tatrach. Wstęp do niej mają wyłącznie badacze i osoby upoważnione. W wielu miejscach grotołazi muszą poruszać się wąskimi i krętymi korytarzami.
IAR/ RL (opr. DySzcz)
Fot. RL